few words about Me...

My photo
Hi, my name is Bozena - Somewhat of a mother and friend somewhat of a life lover who happens to paint...a little ;-))) Please - take my invitation into my own world of colours,lights and shadows:)I hope you will find some inspirations and my simple art will bright up your mood today;-)) If you would decide to ask me to paint something nice for you...maybe portrait - do not hesitate call me please - 00353 851231348

Tuesday, January 11, 2011

Magic paitings for kids ;-)


................................................................

Hello my dear friends ;-) I've just finished another colorful  piece ;-)))
Mr Biscuit ;-)))
 I found this dog in internet - 
I don't know Mr Biscuit's name and who was taken this photo
but...I fell in love immediately!!
Look......in his dogs-eyes..I know, it is a bit  difficult ;-))) they are well hidden...
I think....
It could be my own doggie;-)))))

Oil on canvas
10 x 12 inch




Pan Herbatnik;-))
Znalazłam to zdjęcie przeszukując z jakiejś
okazji przepastne czeluści internetu, I? natychmiast się zakochałam!!
Czyż nie piękne chytre spojrzonko???
Jeszcze chwilka i wykradniety herbatnik zniknie
w zadowolonej psiej mordie....KOCHAM PSISKA;-))
kociska tez...wypadałoby namalować jakoweś kociątko też
choćiażby dla miłosnej równowagi;-))

Olejowy blejtramik
nieduży ;-)

.....................................................

" Kocie miasteczko "
 "The little cat town "...painted for my youngest polish friend
- Hannah , 2 y.old ;-)
as a gift...
oil on hard board
8 x 10 inches



Obecnie "Kocie Miasteczko" ozdabia
śliczny pokoik Małej Haneczki...;-))
Jej baardzo kreatywna Mama Ania


                                                   
 wymyśliła śliczną dziewczęcą rózową ramkę...
p,s,
coś Wam jeszcze powiem....jestem zawsze wzruszona ,szczególnie gdy sprawa dotyczy dzieci...
że ktoś bedzie teraz patrzył na MOJ obraz jeszcze długo dłuuugo...
a dzieciaki będa dorastać z nimi........poprostu.Zanim zasłonią je swoim pierwszym...
drugim...
kolejnym idolem;-)))))

Hannah's Mammy;-) (above)
10 x 12 inches
oil on canvas

...............................................................


the Famous  Dorset Hill ...
HOVIS BREAD advertising 1974....

Znalazłam kiedys zdjęcie pewnego miejsca na ziemi,
które urzekło mnie swoim delikatnym pieknem...
i jak to czasami u mnie..;-) postanowiłam uwiecznić je na swoim płócienku....
oto zdjęcie-znalezisko..




.i moja wersja;))) 
u mnie mniej grożne niebo...bo wolę ŁOSOSICOWE.....;-))) zachody słońca....




Dodam tylko ,że to miasteczko
 jakiś czas temu "grało udział" w reklamie chlebka Hovis
Wszyscy je pamiętają właśnie z tego...;-) 

www.http://youtu.be/6Mq59ykPnAE

.............................................

" Zaginione piórko"
Missing ,White Feather
10 x 12 inches
oil on canvas

w celu porównania z oryginałem...proponuje wizytę 
u pana Dariusza Milińskiego...
którego obrazy swego czasu bardzo mnine "usmiechały";-))




.............................................

"Księzycowy kotek "
Lunar  Kitty- a gift for little Sophia ;-)
6 x8 inches
oil on canvas



.........................................

"Tańczące misie i Łasiczka przygrywająca na
 fleciku Piccolo"- pomysł mojej córki Madzi
Namalowałam te zwierzaki dwukrotnie....
Jeden obrazek wisi gdzieś...u kogoś na ścianie....
pewnien lekarz kupił ten obraz do pokoju swoich synów..
A druga wersja u mojej siostry Agatki.....w pokoju jej synka Mateuszka;-))

 "Dancing Bears with Weasel playing piccolo "
This is a copy of some 16th centuries English paining.
I found it in internet and I added some extras;-)
invented by my daughter Magdalena
10 x 12 inches
oil on canvas




................................................................................

5 comments:

  1. Hmmm, I was exploring your blog and your pieces art placed in here, and I couldn't decide which one I like most... I guess it is not really important as all is great, but The Magic paintings are so light and gentle I guess i love them most;) BUZI BUZI BUZI PANI BOZKA KOCHANA!:* Wilczysława Junior;)-Karolina

    ReplyDelete
  2. Wilczysławo Karolino Pierwsza! Twój komentarz otrzeżwił mnie wreszcie..no bo ileż sie mozna kochac ( ze wzajemnoscią)w Karczochach;-)) (skądinąd wiadomo ,ze KARCZOCH MA SERCE;-)Wspomniała o tym pewna Amelia zamieszkujaca paryski Montmarttre;-))poszłoby-sie tam...na szort łok...buuu....ziaki;-))) Boszka-kokoszka

    ReplyDelete
  3. Pięknie Pani maluje, to ja jestem pod wrażeniem!!! Bardzo, bardzo dziękuję za tak miłe komentarze i oczywiście może Pani malować ze strony cukierenki co tylko chce, to ja się czuje zaszczycona, że się podobają zdjęcia na tyle żeby je malować (jestem troszkę w szoku), jest mi bardzo miło. Jeszcze tak cudnie Pani maluje!! dziękuję:)

    ReplyDelete
  4. ojejku............;-))) Prosze się czuc dumną ze swoich ciast, ciasteczek i przede wszystkim ze wspamiałego OKA..do pokazywania ich światu!! naprawde dobre ujęcia...ja nie maluje ciasteczek z natury..albowiem iż;-) jestem urodzonym łasuchem i pożarłabym obiekt natychmiast zaraz po wstepnym naszkicowaniu;-)))))) pozdrawiam Bozka

    ReplyDelete
  5. Bardzo miło było Panią poznać dziś, świetny blog i piękne prace, Pozdrawiamy Artur i Agnieszka - Drogheda!

    ReplyDelete